Sprzedaż napędzana treścią. Część II: siła treści wizualnej.

Content marketing, w którym wykorzystywane są obrazy, prowadzi do znaczącej poprawy zaangażowania użytkowników na stronie. W dobie tworzenia wartościowych treści, nie można zatem zapominać o zamieszczaniu w opisach produktów nie tylko korzyści czy słów kluczowych, które sprowadzą na stronę potencjalnych klientów, ale również o zdjęciach, grafikach bądź filmach, które pomogą zatrzymać ich w Twoim sklepie. Stały się one niezbędnym elementem strategii content marketingowej.


Mniej znaczy więcej

W poprzedniej części powiedzieliśmy, że opis produktu, oprócz przedstawienia specyfikacji, powinien przedstawiać konkretne korzyści z jego użytkowania oraz umożliwić wyobrażenie sobie lepszego siebie. Powiedzieliśmy również, że unikalny, dostosowany do grupy docelowej opis, przy pomocy treści wizualnej potrafi zwiększyć konwersję nawet kilkukrotnie. Gdzie jednak zamieszczać opisy o sporej objętości?

Wiele e-sklepów przedstawia dłuższe, oddziałujące na wyobraźnię opisy czy specyfikacje techniczne w osobnych zakładkach lub w rozwijanym oknie dostępnym po kliknięciu popularnego „czytaj więcej”. Dlaczego? Wielu z nas nie ma czasu na przedzieranie się przez długi tekst i wymaga konkretnych korzyści, zaprezentowanych w możliwie przejrzysty sposób oraz atrakcyjnego zdjęcia, oddającego rzeczywisty wygląd produktu.

Na stronach internetowych sklepów coraz częściej pojawiają się także zupełnie nowe treści w opisach artykułów – audiowizualne, jak video czy grafiki. W momencie, w którym content marketing jest coraz bardziej doceniany, każda innowacja to bowiem jeden krok przed konkurencją.

 

zdjecie_gogli.png

Karta produktu. Źródło: http://moto.oakley.com/

 

Sklep Moto Oakley w charakterystyce swoich gogli zawarł listę cech produktu, krótki opis stworzony językiem korzyści i dodatkowe elementy – dyskretną infografikę czy doskonałej jakości zdjęcie, dając potencjalnemu klientowi możliwość wyboru pomiędzy treściami.

 

Obraz wyraża więcej niż tysiąc słów, czyli treść wizualna

Użytkownicy chcą przyjrzeć się produktom z bliska. Dlatego tak ważne są odpowiednio dobrane zdjęcia – koniecznie jak najlepszej jakości, by móc swobodnie je powiększać. To taka internetowa namiastka wystawy, gdzie choć produktu nie można dotknąć, istnieje szansa obejrzenia jego szczegółów. Warto zamieścić nie tylko kilka ogólnych fotografii, ale także detale – szczególnie, jeśli wskazują one najważniejsze cechy jakościowe artykułu. 

 

reebok_0.png

Zdjęcia produktu. Źródło: http://www.reebok.pl/classic-leather/2267.html

 

Doskonale w tej kwestii wypada m.in. reebok.pl, który przy modelach swoich butów umieszcza kilka rzutów przedstawiających wygląd obuwia z każdej strony. Dodatkową, bardzo ciekawą funkcją jest możliwość częściowego zbliżania obrazu po to, by zobaczyć detale.

Nie mniej atrakcyjnym rozwiązaniem, szczególnie dla osób, które zastanawiają się, jak produkt spełnia swoje zastosowanie, jest zamieszczanie fotografii podczas jego użytkowania. Doskonale sprawdzają się także zdjęcia 360° prezentujące w postaci animacji cały produkt.

 

decathlon.png

Źródło: http://bit.ly/25OWYTC

 

Filmy potrafią z kolei niemalże w stu procentach oddać rzeczywisty wygląd produktu.

W tym przypadku świetnie spisuje się sklep Decathlon, który na stronach produktowych zamieszcza nie tylko zdjęcia, ale również krótkie filmy video przedstawiające wygląd konkretnych artykułów, bądź filmy instruktażowe.

 

Podsumowanie

Powiedzenie, że obraz wyraża więcej niż tysiąc słów zdaje się mieć coraz większe przełożenie w content marketingu. Po tym, jak klienci trafią do Twojego sklepu (po zoptymalizowaniu strony pod kątem SEO), oczekiwać będą nie tylko atrakcyjnej ceny, ale również opisu, zdjęć, grafik i filmów. O to wszystko trzeba zadbać, by przekonać użytkownika do zostania klientem. Obrazy dodają bowiem tekstom wiarygodności i wywołują dużo większe zaangażowanie.

Autor

Katarzyna Palka's picture

Katarzyna Palka

Junior Marketing Specialist w SEMSTORM International Sp. z o.o, gdzie odpowiada za realizację działań z zakresu content marketingu. Posiada kilkuletnie doświadczenie w tworzeniu, redagowaniu i korekcie treści zarówno tych informacyjnych, jak i marketingowych.

Przeczytaj także

Komentarze